Szczodry lisek z Katalonii: Celler Credo Miranius

Choć z pozoru obojętna, natura potrafi szczodrze nagrodzić tych, którzy poświęcą czas by ją zrozumieć. Uczy wszystkich chcących słuchać, że czasem mniej oznacza więcej a niezmierzona różnorodność to genialna prostota, gdy spojrzeć na nią z bliska.

Każdy, nawet najmniejszy jej element, ma swój wkład w perfekcyjnie funkcjonujący mechanizm będący niedoścignionym wzorem harmonii i równowagi. Mądrość, którą można z niej czerpać inspiruje rozkwit wielu dziedzin ludzkiej aktywności za sprawą garstki jednostek pilnych na tyle, aby zatrzymać się w pędzie i dostrzec jej piękno. Mam ogromne szczęście mogąc korzystać z ich pracy, gdy nalewam do kieliszka wina Celler Credo.
 

Winiarze z Celler Credo Sami nazywają sebie „Xarellistas” – od nazwy szczepu Xarello, jedynego z którego produkują wina.

 

Krajobrazowi biodynamicznych winnic Alt Penedes nieobca jest kolorowa obecność świerzopu czy dzikiego kopru. Mieszkańcami wapiennych gleb są liczne kolonie insektów a codzienność na powierzchni wzbogacają częstymi wizytami zwierzęta z pobliskich lasów. Tylko w miejscu, gdzie nieskrępowana natura reguluje ekosystem, na świat mogą przyjść najlepszej jakości owoce. Nigdzie w Hiszpanii, poza tym miejscem, nie można znaleźć bardziej autentycznego wcielenia szczepu Xarel-lo. Wysokość nad poziomem morza zdecydowanie działa tu na jego korzyść, chłodno łagodząc śródziemnomorski klimat.

Miranius to wino na wskroś mineralne

Celler Credo Miranius 2017 to na wskroś wytrawne wino o bladym, słomkowym kolorze, połyskującym zielonymi refleksami. Jego zapach to piękna kompozycja cierpkiego grejpfruta, zielonej gruszki, młodej brzoskwini i surowej wapiennej skały. Taka kompleksowość jest nieoczywista i zdumiewająca zważywszy na młody wiek. Przeoczyć ją można tak łatwo, jak pierwszy pąk, budzącego się do życia po zimowym śnie, drzewa. W ustach jest żywe, czyste i precyzyjne. Sprytny lis na etykiecie nie może być bardziej spójny z jego charakterem – młody, energiczny i zwinny. Nie sposób schwytać jego finiszu, przez co wodzi nas za nos nadzieją w kolejnym łyku, zręcznie umykając w ostatniej chwili. Pozostaje po nim tylko mineralny ślad. Czy można sobie wyobrazić lepszy aperitif? Nasz lis jest dość odporny na chłód, więc poradzi sobie z temperaturą ośmiu stopni, jednak pokaże znacznie bardziej kwiatowe oblicze kiedy ta przekroczy dziesięć. Surowy, skalisty sznyt i wysoka kwasowość sprawiają, że połączenie z ceviche przywraca mi refleksję o istnieniu przeznaczenia.

Miranius to wino wyjątkowe. Wymaga skupienia i cierpliwości a nagradza je złożonością doznań. Warto do niego wracać i oswajać je, jak Mały Książę oswoił przyjacielskiego lisa. Wszak to właśnie on wyjawił mu, że dobrze widzi się tylko sercem a najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.

Zapisz się do newslettera i otrzymaj 20% rabatu!

Bądź na bieżąco z naszymi nowościami i aktualnościami. Zapisz się do naszego newslettera i otrzymaj aż 20% rabatu na pierwsze zakupy!

Dziękujemy! Sprawdź skrzynkę pocztową i potwierdź subskrypcję.